Dlaczego 80% chorób autoimmunologicznych dotyka właśnie kobiet? Pracujemy jakbyśmy nie miały dzieci i wychowujemy dzieci jakbyśmy nie miały pracy, czyli niewidzialna nieodpłatna praca wykańcza nas, kobiety na całym świecie, i nasze układy nerwowe:
1. Bycie miłą – odgrywanie ról dla innych
Być może odkąd byłaś małą dziewczynką miałaś być mila, “grzeczna” i uśmiechnięta? Może nie szanowano Twoich granic, nie pozwalano Ci się złościć i wyszkolono Cię do spełniania cudzych oczekiwań? Niestety, “grzeczne” dzieci wyrastają na nieautentycznych dorosłych.
2. Mental load – cały niewidzialny ciężar organizacyjny, który nosisz w głowie
Statystycznie kobiety wykonują 65%-75% nieodpłatnej pracy opiekuńczej i domowej, jednak “mental load” może przekraczać nawet 90%! Planowanie dnia, tygodnia i roku, zarządzanie kalendarzem, umawianie wizyt, koordynowanie zakupów, planowanie posiłków, organizowanie wydarzeń i prezentów – pełnoetatowe zarządzanie rodziną, aby wszystko zawsze działało i było dowiezione na czas. Przezroczysta praca, która nigdy się nie kończy. Setki otwartych aplikacji, które dzień w dzień drenują Cię z życiowej energii.
3. Emotional load – dbanie o emocje i nastrój innych
Bezwarunkowe wsparcie emocjonalne dla wszystkich wokół, rozwiązywanie konfliktów, monitorowanie i analizowanie potrzeb oraz nastrojów innych. Wieczna psychoedukacja: poradniki, warsztaty i długie rozmowy z czatem GPT. Potrzeby własne zawsze na szarym końcu.
4. Deprywacja snu
Choć kobiety w wieku rozrodczym potrzebują spać ok. godzinę dłużej od mężczyzn, to właśnie one wybudzają się w nocy do dzieci. W ciąży i po porodzie amygdala powiększa się, aby matka była bardziej czujna na potrzeby dziecka i już nigdy nie wraca do rozmiarów sprzed ciąży – matki zgłaszają średnio o 62% mniej snu i gorszą jego jakość niż ojcowie.

5. Brak wspólnoty
To, co kiedyś rozkładało się na całą wioskę, dziś dźwiga jedna kobieta. „It takes a village” to ewolucyjna rzeczywistość scancelowana przez postkapitalizm.
6. Urgency culture
Żyjemy w czasach, w których wymaga się od nas nieustannej dostępności i responsywności – pod telefonem mamy być dla rodziny, dla klientów / pracodawców i przyjaciół.
7. Brak granic
Brak granic, który obejmuje w zasadzie wszystkie powyższe punkty i sprawia, że kończymy (a czasami i zaczynamy) każdy dzień przeciążone, wydrenowane, bez kontaktu z własnymi potrzebami i z każdym dniem jesteśmy coraz dalej od naszego dobrostanu.