Nowy tydzień, nowy miesiąc, nowa pora roku, nowa wiosenna energia, nowy letni czas… Proponuję zatem 30-dniowy mindfulness challenge! Poświęć 10 minut dziennie na trening umysłu i sprawdź efekty. Skoro dzień stał się dłuższy, to z pewnością wystarczy Ci czasu 😉
Czym jest mindfulness?
Mindfulness, czyli uważność, to meta-umiejętność uważnej obecności. To trening celowego kierowania uwagi na obecną chwilę, ciągłego powracania uwagą do „tu i teraz”. Jak zgrabnie ujęła to Agata Sobiecka w naszej książce „Niezbędnik uważnego kierowcy” – uważność jest dla naszego umysłu tym, czym aktywność fizyczna dla naszego ciała, a mózg możemy trenować tak samo, jak trenujemy nasze mięśnie. Badania naukowe nad uważnością rozpoczęły się w latach 70-tych ubiegłego wieku i potwierdziły jej skuteczność w bardzo wielu dziedzinach, w tym sporcie, biznesie i medycynie.
Jakie są korzyści z mindfulness?
Trening uważności może poprawić Twoją koncentrację uwagi i pamięć krótkotrwałą, pomóc Ci w radzeniu sobie ze stresem, trudnymi emocjami oraz impulsywnymi zachowaniami. Już po 6 tygodniach codziennej praktyki w Twoim mózgu nastąpią pierwsze pozytywne zmiany – zwiększy się liczba połączeń nerwowych i znacząco wzrośnie poziom uważności. Uważność pomaga nam w wielu obszarach życia: w pracy, w prowadzeniu samochodu czy w komunikacji. Uważność daje nam przestrzeń pomiędzy impulsem a reakcją, pozwala działać w sposób bardziej świadomy.
Zmiana czasu a trening uważności
Praktyka uważności może obniżyć ogólny poziom lęku i stresu, utrudniającego zasypianie. Przede wszystkim jednak uczy radzenia sobie z natłokiem myśli, które pojawiają się często tuż po położeniu się. Nawet pomimo bardzo dużego zmęczenia, nasz zbłąkany umysł robi się wieczorem nad wyraz aktywny. Badania wykazują, że pozytywny wpływ praktyki mindfulness na zasypianie można zaobserwować już po dwóch tygodniach. Bada się również pozytywny wpływ uważności na zdolności adaptacyjne człowieka. Teraz jest bardzo dobry moment, żeby sprawdzić na własnej skórze, czy praktyka pomoże Ci w przestawieniu organizmu na czas letni!
Jak wygląda praktyka uważności?
Na codzienną praktykę uważności (nie, tutaj niestety nie obchodzi się weekendów i świąt!) składa się:
- praktyka formalna, czyli medytacja, czyli inaczej – trening umysłu,
- praktyka nieformalna, czyli uważne wykonywanie codziennych czynności.
Co dała mi uważność?
Jestem osobą „temperamentną” i w okresie dojrzewania zaczęłam mieć spory problem z radzeniem sobie z targającymi emocjami – drzwi trzaskały, talerze latały, otoczenie drżało z przerażenia 😉 Często borykałam się również z bezsennością. Jeśli miałabym określić, w czym najbardziej pomógł mi mindfulness, to z pewnością byłyby to relacje i komunikacja, które wcześniej – pomimo całego teoretycznego zaplecza – mocno kulały. Nie twierdzę, że jest perfekcyjnie, ale mam plan uczyć się i rozwijać przez całe życie 🙂
Jak zacząć trening uważności?
- Wyznacz 10 minut w ciągu dnia na podstawową praktykę mindfulness: ustaw minutnik, usiądź wygodnie, zamknij oczy i skup uwagę na swoim oddechu. Za każdym razem, kiedy pojawiają się myśli, nazwij je („myśli”) i powróć uwagą do oddechu. Nie oceniaj się – w tej praktyce nie chodzi o to, że myśli mają się nie pojawiać. Chodzi w niej o zauważanie ich i powracanie do oddechu.
- Postaraj się codziennie uważnie wykonać jakąś czynność – jedzenie obiadu, mycie zębów, prowadzenie auta, etc. – wykorzystaj wszystkie swoje zmysły, nie rozpraszaj się czynnościami równoległymi.
- Kilka razy dziennie skieruj uwagę na swoje ciało – czy jest Ci wygodnie? Jak się czujesz? Nic nie boli? Oddychasz? Może potrzebujesz krótkiej przerwy albo odrobiny ruchu?
Podziel się w komentarzu swoimi wrażeniami. A może już praktykujesz uważność? Udaje Ci się to robić regularnie? O jakiej porze dnia praktykujesz?