Polski rynek suplementów diety to podobno prawdziwy ewenement na skalę europejską. Łykamy wszystko. Na wszystko… Nie oglądam telewizji i unikam również radia (poza radiem Kampus!), również ze względu na ciągłą konieczność wyciszania wysoce irytujących reklam. Podobno liczba spotów leków i suplementów potrafi wynieść nawet 80% reklam w jednym bloku. Z tego, co pamiętam, pozostałe 20% to najprawdopodobniej reklamy przetworzonego „jedzenia”, po którym warto na wszelki wypadek łyknąć jakiś wrzodex, żeby zneutralizować skutki zatrucia… Ewentualnie jakiś bólex, który zakamufluje każdy dyskomfort wynikający z bezrefleksyjnego stylu życia. Potrzeba suplementacji jest zupełnie naturalna i zrozumiała – nasi przodkowie przez tysiące lat poszukiwali leczniczych ziół, korzeni czy grzybów, wzmacniających ciało i umysł. Czy Ty robisz to jednak właściwie?
Powtarzać będę do znudzenia, że podstawą dobrego samopoczucia jest zdrowy styl życia oraz zdrowa, zbilansowana dieta, bogata w substancje odżywcze i błonnik. Niestety nie wszystkie substancje odżywcze jesteśmy w stanie pozyskać nawet z najzdrowszej, opartej na produktach ekologicznych, diety. Dziesięciolecia upraw monokulturowych zubożyły nasze gleby, przez co rośliny nie są już tak bogate w mikroelementy. Poza tym w XXI wieku wystawieni jesteśmy na wiele obciążających czynników zewnętrznych, takich jak pestycydy, zanieczyszczenie powietrza, czy promieniowanie elektromagnetyczne, co zwiększa nasze zapotrzebowanie na wszystko to, co dla nas zbawienne. Jakie suplementy warto więc przyjmować, żeby pozostać zdrowym i wypracować odporność organizmu?
Suplementy poprawiające odporność:
1. Słońce
Jak wszyscy pewnie wiemy, słońce jest najlepszym źródłem przyswajalnej witaminy D. Najłatwiej jest ją pozyskać od kwietnia do września w godzinach 10-15. W pozostałych miesiącach należy ją bezwzględnie suplementować (proponuję kod rabatowy na produkty Aliness: KasiaZen5), bowiem jej niedobory prowadzić mogą do wielu poważnych chorób, w tym nowotworów.
Najlepszy sposób na zapewnienie sobie witaminy D3 ze słońca to wyjście latem, w południe na największe słońce, bez ubrań, bez okularów słonecznych i bez filtra do opalania (który podgrzany na słońcu przenika do naszego ciała i powoduje raka skóry). Długość przebywania na słońcu zależy od wysokości geograficznej, intensywności słońca oraz ilości bezpośredniej ekspozycji powierzchni skóry na słońce. Biorąc pod uwagę Polskę w czerwcu, podczas najmocniejszego południowego słońca, warto wystawić całe ciało na 20 minut światła słonecznego. To wystarczy, aby zapewnić nam nawet do 10.000 międzynarodowych jednostek IU witaminy D3.
ReOn.pl
2. Witamina C
Wokół niewinnej witaminy C narosło wiele mitów, a nawet… żartów. Fakty są natomiast takie, że ludzie są jedynymi zwierzętami, które zatraciły umiejętność samodzielnego produkowania tego cennego antyoksydantu, przez co musimy poszukiwać go w pożywieniu i cierpieć na niedobory. Choć regularne przyjmowanie tej witaminy niekoniecznie uchroni nas przed infekcją, z pewnością skróci czas jej przebiegu oraz może zapobiec poważnym powikłaniom. Jeżeli poczujesz, że „coś Cię bierze” warto od razu przyjąć mega dawkę (3×1000 mg) witaminy C. Ewentualny jej nadmiar jest wydalany z organizmu. PS. Śmiej się, śmiej, ale witaminą C warto wspomóc leczenie również nowotworów!
3. Cynk i selen
Suplementacja cynku skraca czas trwania infekcji, zaś jego niedobór zwiększa ryzyko zapalenia płuc. Zacznij łykać go od razu, gdy zaobserwujesz pierwsze objawy infekcji. Również niedobory selenu prowadzą do większej podatności na wirusy i poważniejszych powikłań. Pamiętaj tylko, żeby nie przyjmować tych dwóch pierwiastków jednocześnie – ja łykam selen rano, zaś cynk – wieczorem. Nie zapominaj także o elektrolitach – magnez, potas i sód są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania Twojego organizmu każdego dnia (nie oszczędzaj soli himalajskiej lub kłodawskiej!).
4. Aminokwasy
Właściwości przeciwwirusowe mają również naturalne aminokwasy, takie jak l-lizyna i n-acetylocysteina, które blokują rozmnażanie się wirusów oraz l-glutamina, która poprawia stan naszych jelit, zwiększając tym samym odporność na wszystkie patogeny.
5. Probiotyki
Skoro jesteśmy przy jelitach, bo to właśnie przede wszystkim one odpowiadają za reakcje obronne naszego organizmu, warto pamiętać także o probiotykach. Dobre bakterie należy dostarczać sobie przede wszystkim za pomocą kiszonek, jednak od czasu do czasu warto wzbogacić swój mikrobiom preparatem bogatym w cenne szczepy oraz przetrwalniki. Warto też pamiętać, że antybiotykoterapia niszczy wypracowywaną przez lata mikroflorę, w związku z czym powinna być stosowana wyłącznie w ostateczności, a do ewentualnej odbudowy mikrobiomu naprawdę warto się później przyłożyć.
6. Zioła
Coraz częściej mądrości ludowe spotykają się z wynikami badań naukowych, a stosowane od wieków naturalne preparaty okazują się mieć naukowe uzasadnienie. I tak na przykład słodki korzeń lukrecji okazał się blokować namnażanie wirusów grypy oraz koronawirusa odpowiedzialnego za SARS-69, zaś korzeń kurkumy wykazał właściwości przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne. Do ziół poprawiających odporność można zaliczyć także adaptogeny – np. Ashwagandha obniżając poziom stresu, przywraca równowagę układu odpornościowego.
7. Grzyby
Grzyby lecznicze, to nie tylko nasze popularne boczniaki, ale także egzotyczne Reishi i Shiitake, aktywujące układ odpornościowy i zmniejszające stany zapalne. Obydwa te grzyby można znaleźć w suplemencie SolveLabs Myco Shield:
MycoShield został zaprojektowany, by wspomóc układ immunologiczny w walce z wirusami, bakteriami i wszelkimi szkodliwymi patogenami. Podstawę formuły tworzy kombinacja obszernie zbadanych grzybów medycznych Reishi i Shiitake, bogatych w wysoce bioaktywne polisacharydy, w tym beta-D-glukany. Polisacharydy grzybowe stymulują produkcję komórek żernych NK (Natural Killer), a konkretniej limfocytów T oraz B. Wykazują silne działanie ochronne, zwiększając poziom interferonu, przyczyniają się do niszczenia wolnych rodników i wspomagają wytwarzanie komórek produkujących przeciwciała.
SolveLabs.pl
Na wszystkie suplementy od SolveLabs przekazuję Ci kod promocyjny 10% na hasło: KasiaZen. Godnym polecenia produktem jest również Lion’s Mane, czyli ekstrakt z soplówki jeżowatej. Nie tylko wpływa pozytywnie na odporność, ale także pełni funkcje neuroprotekcyjne oraz neuroregeneracyjne. (Pod kątem funkcjonowania mózgu warto też zgłębić wiedzę dotyczącą właściwości grzybów leczniczych bogatych w psylocybinę…)
Wracając do odporności – pamiętać trzeba, że równie ważnym (jeśli nie najważniejszym) czynnikiem wpływającym na naszą odporność jest stan psychiczny. Zdrowe odżywianie i suplementacja nie pomogą, jeśli będziesz zatruwać się stresem i lękiem płynącym z medialnych przekazów. Warto więc praktykować uważność i wdzięczność oraz działać tam, gdzie możemy i nie stresować się tym, na co wpływu nie mamy. Napisz, proszę, w komentarzu, w jaki sposób dbasz o swoją odporność ?
Artykuł powstał we współpracy z markami SolveLabs oraz Aliness.
Wszystkie aktualne kody rabatowe znajdziesz TUTAJ.
Źródła:
- Biohacker’s Flu Guide, Teemu Arina, Olli Sovijärvi & Siim Land
- Biohaker.pl
- ReOn.pl