Nadszedł czas rozmrażania gospodarki po wycieńczającym, zwłaszcza dla sektora MŚP, wielotygodniowym lockdownie. Choć nadal nie do końca wiemy, co nas czeka i czy „poluzowywanie obostrzeń” potrwa dłużej niż np. do wyborów, to warto teraz podjąć refleksję nad tym, jak ten wyczekiwany „powrót do normalności” mógłby wyglądać i co moglibyśmy zrobić, żeby usprawnić system, w którym na co dzień funkcjonujemy.
Według badań nad ludzkim umysłem mniej więcej 95% czasu jedziemy na autopilocie, bezrefleksyjnie wypełniając swoje codzienne obowiązki. Myślę, że sytuacja kryzysu sprzyja zatrzymaniu się i użyciu świadomego umysłu do analizy sytuacji i wprowadzenia pewnych ulepszeń, które przysłużą się nam zarówno jako jednostkom, jak i całym społeczeństwom. Co na chwilę obecną przychodzi mi do głowy?
Rozmrażanie gospodarki w 7 krokach:
1. Dbajmy o samych siebie
Dbajmy o swoje ciała i umysły, bo bez nich donikąd nie dojdziemy. Cieszmy się nimi. Karmmy się tylko tym, co najlepsze, szanujmy siebie i swój czas. Poświęcajmy uwagę sobie, swoim potrzebom i pragnieniom. Realizujmy swoje pomysły, doskonalmy się i rozwijajmy. Bądźmy wdzięczni za to, co mamy i uważni na to, co chcielibyśmy osiągnąć.
Człowiek zdolny jest zmienić świat na lepsze tylko wtedy, gdy jest to możliwe, może natomiast zmieniać siebie na lepsze zawsze, gdy tylko jest to konieczne.
Viktor E. Frankl
2. Szanujmy się wzajemnie i mentorujmy
Po pierwsze – gdybyś wyrósł / wyrosła w tym samym środowisku, co ta druga osoba, prawdopodobnie był(a)byś taki sam / taka sama, jak ona, z jej przekonaniami, słabościami i ograniczeniami. Po drugie – warto pamiętać, że właśnie to, co Cię wyróżnia stanowi Twoją tzw. przewagę rynkową. Arnold Schwarzenegger był przekonany, że akcent utrudni mu karierę aktorską w Hollywood, jednak to m.in. właśnie on stał się katapultą do jego ogromnego sukcesu. Pielęgnuj wszystko to, co wyróżnia Cię od innych, wszystko, co jest Twoim unikatowym atrybutem i wielką siłą, nawet jeżeli niegdyś było przyczyną szkolnego bullyingu. Szanuj inność swoją i innych osób – to ona jest kluczem do postępu i rozwoju społeczeństw. Uczmy się od siebie wzajemnie i wspólnie pnijmy w górę.
3. Zastąpmy rywalizację współpracą
Przyznaję szczerze, że nigdy nie rozumiałam idei rywalizacji. Skoro każdy z nas ma kompletnie osobniczy zestaw cnót i przywar, czemu miałaby ona służyć? Zawsze byłam zwolenniczką idei komplementarności – koncepcji, że wszyscy doskonale się wzajemnie uzupełniamy, jeżeli próbujemy ze sobą współpracować i nie mierzyć się jedną miarą. Dla każdego z nas jest wystarczająco dużo miejsca i każdy z nas może zaoferować światu coś absolutnie unikatowego.
Każdy człowiek ma swoje wyjątkowe powołanie czy misję, której celem jest wypełnienie konkretnego zadania. Nikt nas w tym nie wyręczy ani nie zastąpi, tak jak nie dostaniemy szansy, aby drugi raz przeżyć swoje życie. A zatem każdy z nas ma do wykonania wyjątkowe zadanie, tak jak wyjątkowa jest okazja, aby je wykonać.
Viktor E. Frankl
4. Pozostańmy elastyczni
Podczas lockdownu wyszło na jaw, że w wielu przypadkach praca zdalna jest możliwa, a ludzie mogą mieć większy wpływ na to, jak wygląda ich dzień. Okazało się, że pracownik to istota ludzka, która samodzielnie potrafi zarządzać sobą w czasie i przestrzeni, nie zaniedbując przy okazji swoich zawodowych obowiązków. Że może za dnia znaleźć czas na relacje rodzinne, a nawet poszukać ukojenia nerwów w lesie. No a świat się nadal kręci. Czyż to nie piękne? ?
5. Zbastujmy z konsumpcją
Czy wszystko, co posiadasz i co konsumujesz jest Ci naprawdę potrzebne? Czemu służy ten kolejny zakup? Może zamiast nowego produktu możesz kupić produkt w dobrym stanie z drugiej ręki? Czy przedmioty znów mogłyby być po prostu funkcjonalne i trwałe, zamiast skutecznie wyniszczać środowisko naturalne? No i, w końcu, dlaczego u licha masz płacić kosmiczne pieniądze za – wątpliwej jakości – bluzkę z wielkim logo, skoro reklamując tę markę, to Ty powinieneś / powinnaś dostawać za to kasę? ?
6. Rozwiązujmy realne problemy
Gdy zaprzęgniemy do roboty tę część umysłu, której używamy zaledwie przez 5% swojego czasu i spojrzymy przytomnie na otoczenie, zapewne dostrzeżemy świat iluzorycznych deficytów, absurdalnego nadmiaru i niczym nieuzasadnionych podziałów. Podczas gdy jednym na siłę wciska się wieczne poczucie braku i niedostatku, drudzy faktycznie cierpią z powodu głodu, wojen lub odcięcia od wszelkich praw i przywilejów. Niezależnie od tego, w jakich okolicznościach przyszło nam funkcjonować, wszyscy żyjemy w kołowrotku stresu, lęku i wzajemnej agresji. Na ich skutek każdego dnia giniemy w zdarzeniach drogowych i zapadamy na przewlekłe choroby cywilizacyjne. I to są, moim zdaniem, jedne z realnych problemów do rozwiązania. A Ty – jaki problem chciał(a)byś rozwiązać?
Czynienie dobra to dobry biznes.
Raymond Ackerman
7. Pracujmy mniej
Gdy w połowie XIX wieku skrócono kobietom i dzieciom czas pracy w fabrykach z 15 do 10 godzin dziennie, spodziewano się ekonomicznej katastrofy. Ten kierunek okazał się jednak słuszny, a wynagrodzenia są aktualnie 40-krotnie wyższe niż 150 lat temu. Wszystkie badania i eksperymenty wskazują na to, że im krócej pracujemy jako społeczeństwa, tym bardziej jesteśmy produktywni, szczęśliwi i zamożni. Ograniczony czas przeznaczony na pracę sprzyja innowacji, kreatywności i znaczącej poprawie jakości życia również jednostek.
Uważam, że na świecie pracuje się o wiele za dużo, że traktowanie pracy jako cnoty wyrządza wielkie szkody […] i że droga do dobrobytu i szczęścia prowadzi przez zorganizowane zmniejszenie pracy.
Bertrand Russell
Ja i moja Fundacja ZenDriving uważamy, że wraz z gospodarką warto rozmrażać również nasze serca – na siebie samych i na innych ludzi. Dlatego, wraz z Magdą Mazurkiewicz – psycholożką, coachem i trenerką uważności, opublikowałyśmy w maju „COVID-19. Poradnik menedżera”, w którym zwróciłyśmy uwagę na problemy emocjonalne pracowników wywołane stanem pandemii i lockdownem oraz podsunęłyśmy rozwiązania sprzyjające kulturze nie tylko bezpieczeństwa, ale również miłości, w organizacjach.
Logika oraz dane zebrane podczas badań potwierdzają: ogólnie rzecz biorąc, miłość jest lepszą strategią biznesową niż strach i to nie tylko dlatego, że jest przyjemniejsza. Przynosi także większe zyski.
Richard Koch
Ciekawa jestem, jakie są Twoje pomysły zmiany świata na lepsze? Zapraszam do komentowania.